czwartek, 8 marca 2007



Kiedy tak upojnie lezalysmy na jakiejs zielonej papce Wydarlam sie na Kore ze tam jest jaszczurka i zaraz nas zaatakuje.. Obie ubralysmy sie szybciej niz kiedykolwiek w zyciu.. Spieprzylysmy stamtad prawie ze po drzewach.. A nasz krzyk bylo slychac w promieniu 50km...

Brak komentarzy: